To kontrakt, w którym strony zobowiązują się, że umowa deweloperska zostanie podpisana w określonym czasie w przyszłości. Stosują się ją zazwyczaj wtedy, gdy kupujący oczekuje na kredyt hipoteczny. Umowa przedwstępna deweloperska musi zawierać istotne szczegóły, takie jak przedmiot sprzedaży (mieszkanie lub dom) i jego cena. REKLAMA. Najprościej pisząc, umowa rezerwacyjna to dogadanie się dewelopera i konsumenta w formie pisemnej, że przez pewien okres deweloper nie będzie oferował do sprzedaży wybranego lokalu lub domu jednorodzinnego. W zamian konsument zapłaci opłatę rezerwacyjną, o ile zostanie ona wprost określona w umowie, a pamiętajmy, że nie Pamiętaj, że fakt zatrudnienia na umowę zlecenie nie skreśla Cię z listy pożyczkobiorców. Owszem, o kredyt może być trochę trudniej. Jeśli możesz pochwalić się odpowiednimi zarobkami, stażem pracy oraz historią kredytową, to bez problemu uzyskasz kredyt gotówkowy, nawet gdy pracujesz na umowę zlecenie. Umowa deweloperska to jedna z umów podpisywanych z deweloperem. Oprócz niej nabywcy podpisują też: umowy rezerwacyjne, umowy przedwstępne oraz umowy przeniesienia własności. Podpisując umowę deweloperską należy zwrócić uwagę czy nie zawiera niepokojących klauzul umownych, które w jakimkolwiek stopniu mogłyby zagrażać naszemu Oczywiście nie będzie to wyliczenie dokładne co do złotówki. Każdy bank ma własne procedury i przyjmuje inne kwoty kosztów życia. Ale nie będzie to różnica rzędu 50-100.000 zł, tylko kilku tysięcy. Kredyt hipoteczny krok po kroku. Podsumowanie. Jak widzisz, uzyskanie kredytu hipotecznego nie jest takie proste i szybkie. Umowa deweloperska jest regulowana przez ustawę deweloperską z 2011 roku, a jej podpisanie jest wymagane podczas rozpoczęcia możliwości starania się o kredyt hipoteczny, gdyż bank może wymagać udokumentowania umową deweloperską rozpoczęcie kupna mieszkania. Nasi prawnicy sprawdzą każdy zapis umowy deweloperskiej. OqC8Ke. Zdecydowałeś się na zakup mieszkania od dewelopera? Potrzebujesz wsparcia finansowego banku, aby je nabyć? Nie wiesz od czego zacząć? Chciałbyś lepiej poznać temat umowa deweloperska, a kredyt hipoteczny? Sprawdź, jak przebiega proces kredytowy, gdy w grę wchodzi nieruchomość z rynku pierwotnego. Dowiedź się, o co warto zadbać i w jakiej kolejności powinieneś podpisywać zobowiązania. Zobacz też: Koszty notarialne przy zakupie mieszkania od dewelopera Umowa deweloperska, a kredyt hipoteczny – pierwsze kroki Jeśli znalazłeś już wymarzone mieszkanie lub wybrałeś inwestycję, w której będą znajdować się Twoje upragnione cztery kąty, przeanalizuj swoją obecną sytuację finansową. Zastanów się, jaką część wartości nieruchomości jesteś w stanie sfinansować sam oraz jak wysoki kredyt hipoteczny będzie Ci potrzebny. Oszacuj swoją zdolność kredytową wykorzystując kalkulator dostępny na stronie mFinanse lub umów się na spotkanie z ekspertem kredytowym. Dzięki temu będziesz w stanie określić, czy wybrana nieruchomość jest w zasięgu Twoich możliwości finansowych. Gdy wiesz już, że Twoja zdolność kredytowa może zostać oceniona przez bank pozytywnie, skontaktuj się z przedstawicielem dewelopera. Zarezerwuj Twoje przyszłe „M”. Możesz to zrobić w dwóch formach: umowy rezerwacyjnej, w której zadeklarujesz chęć nabycia wybranego lokum, a deweloper potwierdzi to, że dane mieszkanie nie będzie już dostępne na sprzedaż. Jest to umowa cywilno-prawna obowiązująca zazwyczaj przez miesiąc. Wiąże się ona z koniecznością wpłaty zaliczki lub zadatku. W pierwszym wariancie, gdy bank odmówi Ci kredytu lub zrezygnujesz z dowolnego powodu z zakupu mieszkania – jeśli w umowie nie zastrzeżono inaczej – otrzymasz zwrot przekazanych środków. W przypadku uiszczenia zadatku możesz liczyć na otrzymanie środków (i to podwójnej wartości) od dewelopera tylko wtedy, gdy to on nie wywiąże się z porozumienia; umowy deweloperskiej zawieranej w formie aktu notarialnego. Deklarujesz w niej już nie tylko chęć zakupu nieruchomości, ale także wpłacenie pierwszej transzy zapłaty. Deweloper zobowiązuje się natomiast do sprzedaży danego mieszkania. Umowa deweloperska przed kredytem nie jest korzystnym rozwiązaniem. W razie negatywnej odpowiedzi banku możesz narazić się na dodatkowe koszty związane z przekazanymi już deweloperowi środkami. Jest to uzależnione od zapisów w porozumieniu. Ponadto, w przypadku opóźnień w budowie masz dużo mniejszą możliwość manewru – spłacasz już kredyt, mimo że jeszcze nie mieszkasz lub nie wynajmujesz zakupionej nieruchomości. Warto dodać, że w takiej sytuacji możesz ubiegać się o rekompensatę od dewelopera. Porozmawiaj bezpłatnie z ekspertem mFinanse Decyzja do podjęcia – wybór umowy Do ubiegania się o kredyt hipoteczny będzie potrzebna Ci jedna ze wskazanych umów. Bankom do podjęcia decyzji zazwyczaj wystarcza umowa rezerwacyjna. Umowa deweloperska przed kredytem Może zdarzyć tak, że bank będzie jednak oczekiwał od Ciebie umowy deweloperskiej już na etapie wnioskowania o zewnętrzne wsparcie. W takiej sytuacji warto zatroszczyć się o umieszczenie w niej odpowiednich zapisów ograniczających poniesienie przez Ciebie opłat, gdy bank odmówi Ci przyznania środków na zakup mieszkania. Bezpiecznym rozwiązaniem, chroniącym Twoje finanse, jest umowa z prawem odstąpienia dla nabywcy nieruchomości z powodu nieuzyskania przez niego kredytu. Warto o tym pamiętać przede wszystkim, gdy nie można przed uzyskaniem wsparcia z banku zawrzeć z deweloperem tylko umowy rezerwacyjnej. Powinieneś pamiętać, że umowa deweloperska (którą zawrzesz w pierwszej kolejności lub po umowie rezerwacyjnej i otrzymaniu pozytywnej decyzji kredytowej) nie przenosi jeszcze na Ciebie prawa własności nieruchomości. Stanie się to dopiero w momencie zawarcia aktu notarialnego. Już po oddaniu mieszkania do użytku oraz zaksięgowaniu wszystkich transz na rachunku powierniczym dewelopera. Umowa deweloperska, a kredyt to bardzo ważny temat, który warto zgłębić zanim przystąpisz do procesu kredytowego. Jeśli potrzebujesz wsparcia podczas całego procesu kredytowego, skontaktuj się z ekspertem mFinanse. Zobacz też: Ile kosztuje wykończenie mieszkania – z deweloperem i samodzielnie? Wielu klientów – przede wszystkim przedsiębiorców – zwraca się do nas z pytaniami, co dzieje się z umowami deweloperskimi w trakcie pandemii koronawirusa. Wobec tego, że odpowiedzi na pytania będą przydatne także dla wielu konsumentów, zdecydowałam się podzielić z Państwem swoimi poglądami w tym temacie. 1. Czy deweloper sam może zmienić termin odbioru lokalu? Co do zasady – nie może. Na ogół taka sposobność nie jest wprost ujęta w umowach deweloperskich, ani nie wynika bezpośrednio z samych przepisów prawa. Natomiast musimy rozważyć, czy ze względu na panującą pandemię deweloper rzeczywiście nie mógł z przyczyn od siebie niezależnych wydać upragnionego lokalu w terminie. Jeśli obecne restrykcje w sposób obiektywny uniemożliwiły na przykład otrzymanie decyzji zezwalającej na użytkowanie nieruchomości, to nie sposób winić za to dewelopera. Brak jego odpowiedzialności może wynikać tutaj z art. 472 Kodeksu Cywilnego, który stanowi, że dłużnik (tu – deweloper) odpowiada w stosunku do wierzyciela (tu – nabywcy lokalu) tylko w ramach należytej staranności. Warto jednak pamiętać, że taka konsekwencja musi wynikać z bezpośredniego związku przyczynowo – skutkowego. Nie zawsze i nie w każdej sytuacji pandemia będzie powodować możliwość bezkarnego przesuwania terminów przez dewelopera. Należy na to uważać, ponieważ obecnie wiele firm zasłania się koronawirusem, aby przykryć swoje niedociągnięcia spowodowane zupełnie czymś innym. Jeśli na przykład deweloper był już w zwłoce przed zaistnieniem pandemii, to nie sposób uznać, iż nie wydał lokalu w terminie wyłącznie przez obecną sytuację. Znam takie przypadki – niestety – z obecnej praktyki. 2. Czy można żądać odszkodowania za opóźnienie dewelopera w oddaniu lokalu? To pytanie łączy się bezpośrednio z pierwszym. Jeśli wykażemy, że opóźnienie w oddaniu lokalu, bądź w ostatecznym wyodrębnieniu lokalu i przeniesieniu jego własności (nie są to pojęcia tożsame) wystąpiło z zawinionego działania dewelopera, tj. z działania, które nie wynika bezpośrednio z pandemii koronawirusa – wówczas możemy żądać odszkodowania. W umowach deweloperskich na takie wypadki – na ogół – zastrzeżone są kary umowne, które stanowią tzw. „zryczałtowaną wysokość szkody”. Wówczas nie musimy udowadniać, ile rzeczywiście wyniosła nasza szkoda. Wystarczy, że policzymy o ile dni opóźnił się deweloper w przekazaniu lokalu i przemnożymy to przez wysokość kary umownej ujętej w umowie. Jeśli wysokość odszkodowania jest ograniczona do tej wysokości – wówczas nie możemy żądać więcej (tak jest na ogół). Jeśli deweloper w umowie dopuścił możliwość dochodzenia odszkodowania ponad karę umowną, wówczas możemy dochodzić wszystkich szkód, które ponieśliśmy. Oznacza to, że możemy wówczas żądać koszu najmu mieszkania, który ponieśliśmy w oczekiwaniu na przekazanie lokalu oraz odsetki od kredytu, które musieliśmy płacić, pomimo że nie mogliśmy korzystać z nieruchomości. Są to jedynie przykłady, mogliśmy ponieść szkodę z wielu innych tytułów. 3. W jaki sposób dochodzić odszkodowań lub kar umownych? Przede wszystkim powinniśmy od dobrze przygotowanego, pisemnego wezwania. Należy w nim wskazać, z jakiego tytułu dochodzimy naszych roszczeń i dlaczego uważamy je za słuszne. Dopiero w wypadku, gdy taka polubowna droga zostanie wyczerpana i nie będziemy usatysfakcjonowani należy rozważyć skierowanie sprawę do sądu. Warto jednak pamiętać, że tego typu sprawy są bardzo skomplikowane i wymagają należytej pomocy prawnej. Można sobie bowiem w bardzo łatwy sposób wyobrazić przegraną sprawę cywilną (o zapłatę), nawet jeśli racja jest po naszej stronie. Postępowanie sądowe charakteryzuje się znacznym stopniem sformalizowania, a tak jak wspomniałam – kwestia przesunięcia terminów z powodu pandemii koronawirusa nie jest wcale taka oczywista. 4. Czy można rozwiązać umowę deweloperską z powodu koronawirusa? Co do zasady – nie można. Zależy to oczywiście od jej treści – tam musimy zajrzeć w pierwszej kolejności. Jednak jestem prawie przekonana, że samo wystąpienie koronawirusa, czy nawet przesunięcie terminu odbioru lokalu nie spowoduje po naszej stronie uprawnienia do odstąpienia od umowy. Fakt, iż na świecie panuje pandemia nie oznacza automatycznie, że możemy sobie dobrowolnie taką umowę zerwać. Co innego, gdyby deweloper opóźniał się z przeniesieniem na nabywcę własności lokalu – tutaj w sukurs przychodzi nam art. 29 ust. 1 pkt 6 tzw. „ustawy deweloperskiej”. Zgodnie z jej treścią możemy od takiej umowy odstąpić, po uprzednim wezwaniu dewelopera do przeniesienia własności w terminie nie krótszym niż 120 dni licząc od dnia odbioru wezwania (art. 29 ust. 3 tejże ustawy). Jeśli i ten termin nie zostanie dochowany – możemy od umowy odstąpić i zażądać zwrotu wszystkich wpłaconych środków. Warto wspomnieć, że ten termin zgodnie z ugruntowaną linią doktrynalną jest niezależny od winy bądź jej braku po stronie dewelopera. Prościej – fakt, iż deweloper opóźnił się np. przez epidemię koronawirusa nie będzie miał tu żadnego znaczenia. Już samo przekroczenie terminu powoduje powstanie po stronie nabywcy uprawnienia do odstąpienia od umowy. 5. Czy można wstrzymać płatność kolejnych transz? Co do zasady – nie można. W momencie, kiedy deweloper winien wydać nam lokal, wszelkie pieniądze są już na ogół przekazane. Jeśli nie – musimy pamiętać, że pieniądze nie trafiają bezpośrednio na jego konto, lecz na rachunek powierniczy. Nie mamy się czego obawiać, ponieważ w sytuacji, gdy deweloper nie będzie posuwał się z budową bank nie zwolni środków na jego rzecz. Są więc one w całości bezpieczne. Zaznaczam, że umowy deweloperskie często różna się między sobą. Różne są też sytuacje życiowe. Dlatego, każdy przypadek należy analizować z osobna. Karolina Pilawska – adwokat, wspólnik Decyzja kredytowa to dokument, który powinniśmy otrzymać już przed podpisaniem umowy deweloperskiej. Kredyt a umowa deweloperskaZakup mieszkania od dewelopera bardzo często jest kredytowany środkami z banku. Z naszego doświadczenia wynika, że mniej więcej połowa transakcji na rynku pierwotnym jest finalizowana dzięki ustanowieniu hipoteki na prawie własności do zamierzamy zaciągnąć kredyt, to podstawą będzie sprawdzenie, czy nasza zdolność kredytowa pozwala na sfinansowanie zakupu nieruchomości. Zdolność kredytowa to maksymalna kwota na jaką możemy liczyć w banku. Posiadanie odpowiedniej zdolności kredytowej jest niezbędnym warunkiem do uzyskania kredytu. Należy jednak pamiętać, że maksymalne wykorzystanie zdolności kredytowej, może bardzo poważnie uszczuplić domowy budżet, bo od momentu rozpoczęcia spłaty kredytu będzie trzeba płacić wysokie kredytowa zależy od wielu czynników. Każdy bank będzie jednak badał pewne podstawowe informacje na nasz temat. Są to: nasze dochody, koszty utrzymania oraz aktualne i przeszłe zadłużenie. Niezbędnym warunkiem kredytu będzie również posiadanie odpowiedniego wkładu. Większość banków wymaga minimum 20 proc. wkładu własnego. Niektóre jednak wymagają tylko 10 proc., co stanowi minimum ustawowe. Te “tańsze kredyty” są jednak mniej korzystne dla na nabywcy, bo całkowite koszty kredytu w porównaniu do kredytów z wyższym wkładem są o wiele deweloperska kredyt dokumentyStarając się o kredyt w banku, będziesz z pewnością poproszony o przedstawienie kilku dokumentów. Przede wszystkim będzie to wniosek o kredyt oraz kopia dowodu osobistego. W celu sprawdzenia naszej zdolności, bank poprosi o przedstawienie informacji o formie zatrudnienia, zaświadczenia o dochodach, miesięcznych kosztach utrzymania, informacji o innych kredytach oraz historii kredytowej. Podpisując umowę z deweloperem, bank będzie chciał też zapoznać się z podpisaną umową deweloperską, z odpisem z księgi wieczystej, z potwierdzeniem wpłaty wkładu własnego. Poprosi też o promesę banku dewelopera ze zgodą na bezobciążeniowe wyodrębnienie lokalu (jeżeli deweloper zaciągnął kredyt na inwestycje) i ogólnych informacji o na zakup mieszkania od deweloperaMożna wyobrazić sobie sytuację, gdy podpisujemy umowę deweloperską bez otrzymania ostatecznej decyzji o otrzymaniu kredytu. Gdy znajdziemy idealne mieszkanie, deweloper może wywrzeć presję w celu szybkiego podpisania umowy deweloperskiej (kusząc przy tym niższą ceną). Jeżeli chcemy podpisać umowę deweloperską bez ostatecznej decyzji o kredycie, dobrze zabezpieczyć się prawem do odstąpienia od umowy deweloperskiej na wypadek jego nieuzyskania. Standardowa klauzula pozwala odstąpić od umowy deweloperskiej bez jakichkolwiek kosztów (a więc za zwrotem wszystkich rat wpłaconych na konto dewelopera, zaliczki/zadatku), po przedstawieniu trzech decyzji odmownych z banków. Prawo do odstąpienia od umowy deweloperskiej w przypadku braku kredytu jest standardem na rynku pierwotnym i w praktyce każdy deweloper zgodzi się na takie deweloperska kredyt, stałe oprocentowanieBanki przyznając kredyt do umowy deweloperskiej ,nie faworyzują oprocentowania stałego lub zmiennego. Dlatego to, jakie oprocentowanie wybierzemy do umowy deweloperskiej, zależy od nas. Powinniśmy dokładnie przeanalizować obydwie opcje, podpierając się kalkulatorem rat kredytów lub pomocy zaufanego doradcy kredytowego. Zmienne oprocentowanie jest ryzykowne o tyle, że nie znamy przyszłości i zmiana sytuacji gospodarczej może drastycznie podnieść nam jest oprocentowanie stałe kredytu hipotecznego? Oznacza, że płacimy stałą wysokość rat, ale nie przez cały okres trwania kredytu tylko 5 lub 7 lat, zależnie od banku. Potem stawki zmieniają się wraz z tym, jak wzrosło oprocentowanie. Minusem stałego oprocentowania jest fakt, że z zasady jest ono droższe niż przy oprocentowaniu zmiennym. Dlatego podjęcie decyzji o rodzaju oprocentowania nie jest łatwe i przypomina spekulację. Możemy zrobić symulację zmian oprocentowania kredytu lub zasięgnąć opinii fachowca, ale nie przewidzimy przyszłości np. wydarzeń takich jak pandemia czy wojna, które wpłyną na gospodarkę. Obecnie przez wyżej wymienione i inflację oprocentowanie kredytów i WIBOR poszły w górę i kredytobiorcy, którzy wybrali zmienne oprocentowanie, wyrywają włosy z głowy, bo ich kredyt drastycznie wzrósł. Dlatego kredyt ze stałym oprocentowaniem, mimo że na wstępie jest droższy, ale przynajmniej na kilka lat jest bezpieczniejszy. Nie będziemy musieli się martwić, szczególnie w tak niepewnych czasach, że nie damy rady go spłacać przez następne kilka lat. Nie wpływa to na umowę deweloperską, więc decyzja o rodzaju oprocentowania zależy tylko od nas. Największą bolączka osób podpisujących umowę deweloperską i biorących na nią kredyt hipoteczny jest jednak fakt, że kredyt może nie zostać przyznany po tym, jak umowa została już podpisana. Nie powinno to jednak przysłaniać wyboru oprocentowania naszego kredytu, który bierzemy na często kilkadziesiąt lat. Umowa deweloperska a odmowa kredytuPrzed podjęciem decyzji dotyczącej podjęcia starań o kredyt hipoteczny, powinniśmy na początku sprawdzić naszą zdolność kredytową, aby zminimalizować ryzyko nieprzyznania kredytu przez bank. Jeżeli decydujemy się na podpisanie np. umowy deweloperskiej, przed przyznaniem kredytu, to powinniśmy się odpowiednio zabezpieczyć poprzez zastosowanie pewnych zapisów umownych. W umowie powinna zostać uwzględniona możliwość odstąpienia od umowy na wypadek nieprzyznania kredytu hipotecznego, bez dodatkowych kosztów. Takie sytuacje, w których nabywca nie otrzymał pozytywnej odpowiedzi od banku, niestety się zdarzają, dlatego pamiętajmy, że odpowiednie przygotowanie do kupna nieruchomości jest niezbędne, aby uniknąć niespodziewanych sytuacji. Oceń artykuł: Umowa deweloperska a kredyt hipoteczny | 886 070 575 | Analizy umów Średnia 5/5 na podstawie 96 opinii. Bank udzielił kredytu hipotecznego, umowa deweloperska została zawarta, zadatek jest wpłacony, a sam deweloper terminowo realizuje swoje zobowiązania. Co złego może się stać w takiej sytuacji? Niestety całkiem sporo. Odstąpienie od umowy deweloperskiej w trudnej sytuacji losowej Pomiędzy zawarciem umowy kredytu i podpisaniem umowy deweloperskiej, a odebraniem kluczy, przyszły właściciel jest w delikatnej sytuacji. Wpłacił zadatek, więc jeśli zerwie umowę z deweloperem, poniesie spore straty. Zawarł też umowę kredytu, a bank być może nawet przelał już deweloperowi część środków po osiągnięciu pewnego poziomu prac. Rozwiązanie umowy z bankiem to również spory koszt. Jednocześnie kupujący nie jest jeszcze właścicielem mieszkania, bo to dopiero powstaje. Jeśli w tym czasie zdarzy się sytuacja losowa, która zmusi go do zmiany decyzji dotyczącej zakupu mieszkania, jego (lub jej) sytuacja będzie nie do pozazdroszczenia. Najczęstszym powodem takiego stanu rzeczy są oczywiście rozwody i rozejścia się par, które chciały kupić mieszkanie wspólnie. Rzadsze, ale również przykre są przypadki nagłej utraty pracy lub zdrowia, konieczność zajęcia się obłożnie chorym krewnym, lub śmierć jednej z osób, które miałyby być współwłaścicielami mieszkania. Każda z tych sytuacji oprócz ogromnego ładunku emocjonalnego zawiera w sobie ten sam problem – co zrobić z mieszkaniem, którego jeszcze nie ma i kredytem, który już jest? Możliwość pierwsza – przeczekać aż dostanie się klucze Jeśli sytuacja skłania przyszłych właścicieli do wcześniejszego zerwania umowy deweloperskiej z przyczyn osobistych, zawsze nakłaniamy ich do przeczekania. Po otrzymaniu kluczy i prawa własności do lokalu mieszkalnego, można to ostatnie zbyć, nawet razem z kredytem. Bywa nawet, że taka operacja przynosi ograniczone korzyści finansowe. Wymaga to spłacania rat kredytu przez kilka-kilkanaście miesięcy, co może być dla niektórych trudne. Jeśli jednak na przeszkodzie stoją stosunki osobiste (tak bywa w przypadku rozwodu), to tak naprawdę obie strony mają wyraźny interes we współdziałaniu, które wcale nie musi wymagać od nich spotykania się. Wystarczy, by obie osoby wpłacały na konto banku po 50% wartości rat, a po sprzedaniu mieszkania każdy odebrał swoją część gotówki i ruszył w swoją stronę. Możliwość druga – sprzedaż mieszkania na wczesnym etapie budowy Sprzedanie mieszkania z kredytem na wczesnym etapie budowy jest trudne, ale możliwe. Konieczna będzie jednak ścisła współpraca z bankiem, w którym mamy kredyt. Bank zgodzi się na przeniesienie wierzytelności tylko wówczas, gdy kupujący będzie miał odpowiednią zdolność kredytową, a transakcja trójstronna będzie dla niego korzystna. Na późniejszym etapie, już po uzyskaniu prawa własności, jest to znacznie łatwiejsze, także dlatego, że pozostała do spłaty kwota jest wówczas niższa. Przede wszystkim lepsze jest jednak zabezpieczenie jakie uzyskuje bank. Jeśli znajdzie się osobę chętną, by wejść w prawa i obowiązki kupującego, warto spróbować dokonać takiej zamiany. Z punktu widzenia dewelopera jest ona obojętna. Możliwość trzecia – renegocjacje z deweloperem i bankiem Potencjalnie z bankiem i deweloperem można negocjować warunki odstąpienia od umowy. Nie jest to łatwe, ponieważ raz zawarta umowa powinna być przez wszystkie strony dotrzymana, ale pojedyncze przypadki udanych rozmów się zdarzają. Na czym polegają? Głównie na przekonaniu dewelopera, żeby zrezygnował z części zadatku, a banku, by obniżył koszty rozwiązania umowy. Nawet w przypadku sukcesu oznacza to, że zmniejszyło się straty, ale na pewno nie uniknęło ich całkiem. Czytaj także: Umowa deweloperska – co w niej znajdziesz i na co musisz uważać? W ramach renegocjacji można też zapytać o restrukturyzację kredytu i przykładowo rozłożyć zobowiązanie 20-letnie na 30 lat, tym samym zmniejszając raty kredytu. Banki z reguły godzą się na takie rozwiązanie, gdyż ostatecznie zarabiają na nim więcej. Możliwość czwarta – pogodzenie się ze stratami Tak naprawdę możliwość prostego zerwania umów bez choćby próby negocjowania ich z bankiem i deweloperem nie powinna być brana pod uwagę. Postępując w ten sposób, oszczędza się jedynie czas, a stracić można kilkadziesiąt tysięcy złotych. Osoby kupujące mieszkanie na kredyt nie mogą sobie na taką sytuację pozwolić. Istotna informacja Kredytobiorca ma prawo zawsze wypowiedzieć umowę kredytu hipotecznego. Wiąże się to z koniecznością oddania pożyczonej kwoty (jeśli jeszcze nie została wpłacona deweloperowi, nie ma z tym problemu) wraz z prowizjami i odsetkami, których kwota jest tu ograniczona ustawowo. Wypowiedzieć umowę można, ale się nie opłaca. Jak zminimalizować straty po odstąpieniu od umowy deweloperskiej? Z przedstawionych możliwości pierwsza jest zdecydowanie najlepsza, wymaga jednak pewnej płynności finansowej. Dlatego przed zawarciem umowy kredytu hipotecznego ocenia się nie tylko, czy jest się w stanie go dostać, ale też czy, w razie czego, nie będzie on nadmiernym obciążeniem, zwłaszcza przez kluczowe miesiące przed uzyskaniem lokalu mieszkalnego. Nawet niewielka rezerwa finansowa pozwala zapobiec wybieraniu spośród pozostałych, mniej korzystnych możliwości. Zdarzenia losowe zdarzają się, można się jednak na nie przygotować, a także zminimalizować wynikłe z nich straty jeśli nie wpadnie się w panikę. Decydujesz się na zakup mieszkania deweloperskiego i należysz do grona osób, które w ramach wspomnianej inwestycji będą się starać o kredyt? Poznaj więc procedurę, którą będziesz musiał przejść. Mieszkanie deweloperskie to dla wielu osób idealny sposób na start. Jego posiadanie daje większą możliwość urządzania, a otoczenie wokół zwykle jest nowoczesne i komfortowe. Nic więc dziwnego, że mieszkania deweloperskie cieszą się zainteresowaniem. Często jednak marzenie to wymaga zaciągnięcia kredytu bankowego. Przygotowanie i proces kredytowy zawiera się w kilku krokach:KROK 1: Sprawdź swoją zdolność kredytowąPrzyjmijmy, że masz już za sobą rozeznanie wśród oferty deweloperskiej, sprawdziłeś firmy pod względem jakości dostarczanych usług oraz opinii, a także wybrałeś mieszkanie, które odpowiada Ci pod kątem czynników, które bierzesz pod uwagę. Przyjmijmy również, że masz za sobą negocjacje cenowe i znasz ostateczną cenę mieszkania. Kolejnym krokiem jest więc sprawdzenie Twojej zdolności kredytowej. W tym celu musisz udać się do banku, w którym starać się będziesz o kredyt. Twoja zdolność kredytowa będzie różnie oceniana przez każdy z banków. Elementami, które są brane pod uwagę, są Twoje:• dochody• koszty utrzymania• zadłużeniaDobrym wyjściem jest złożenie dokumentów w kilku bankach tak, aby mieć przynajmniej jedną lub drugą dodatkową opcję kredytową. KROK 2: Otrzymanie decyzji kredytowej bankuKażdy bank może odmówić przyznania kredytu. Czasem powody są bardzo prozaiczne. Może być to np. niedostarczenie wszystkich wymaganych dokumentów. Innym, poważniejszym powodem może być kiepska historia kredytowa, zatrudnienie w branży o podwyższonym ryzyku lub posiadanie tymczasowego nieudzielenia kredytu leżeć mogą także po stronie samego dewelopera. Przy okazji starania się o kredyt deweloperski bank sprawdzi nie tylko Twoją wiarygodność. Pod lupę trafia również sama firma deweloperska. Zabezpiecz umowę deweloperskąUmowę deweloperską warto zabezpieczyć przed ewentualną odmową udzielenia kredytu bankowego. Podczas jej zawierania pamiętaj o zawarciu klauzuli, która da Ci możliwość odstąpienia od umowy, w przypadku odmownej decyzji kredytowej. Taki zapis pozwoli Ci na uniknięcie ponoszenia jakichkolwiek opłat, a także odzyskanie poniesionych już wpłat finansowych. Pamiętaj o tym, aby samodzielnie zadbać o pojawienie się takiego zapisu w umowie deweloperskiej, gdyż deweloperzy zwykle nie dodają go z własnej woli do umowy. Ten sam zapis warto umieścić w umowie rezerwacyjnej, która zobowiązuje do wpłacenia kaucji. KROK 3: Wypłacanie kredytuW zależności od etapu budowy inwestycji deweloperskiej różny jest sposób wypłacania kredytu. Jeśli nie jest ona jeszcze ukończona, bank będzie wypłacał kredyt w transzach, zgodnie z harmonogramem rat, które ustalisz z deweloperem. Od tego momentu możesz być jednak spokojny o cały proces.

umowa deweloperska nie otrzymanie kredytu